Wielkanoc vol.1
Chyba najwyższy czas by rozpocząć serię wielkanocnych inspiracji na blogu. Jest to pierwszy post z całego cyklu, w którym pokażę nie tylko jak zaaranżować stół, ale i jak ozdobić salon. Wizja stylizacji narodziła się w mojej głowie jakiś czas temu i w tym roku stawiam na zielony i różowy. Nie będą to typowe, pastelowe zestawienia. Dzisiaj po raz pierwszy zieleń, a towarzystwa dotrzymuje mu złoto i drewno.
Muszę się też przyznać, że często gdy już wszystko mam obmyślone i w miarę przygotowane, to nagle okazuje się, że np. kwiatki są nie takie. Tutaj miały wystąpić białe tulipany i hiacynty, ale żeby odciążyć stylizację, padło na delikatną gipsówkę.
Złociutki Pan Zając zwany Zającem Marcowym, wzbudził moje emocje już na półce sklepowej w Tk Maxx-ie. Może nie wygląda na typowego jegomościa wielkanocnego, ale w aranżację wpasował się idealnie. Na co dzień dumnie stoi na komodzie i pilnuje salonu :)
Pamiętacie moją wiejską, starą dechę? Po raz pierwszy pojawiła się w TYM- klik, poście. Uwielbiam naturalne piękno, a na stole drewniane elementy sprawdzają się zawsze.
Co do jajek to miałam kupić prawdziwe, przepiórcze jajeczka lecz czasu mi brakło. Do zdjęć pozowały sztuczne i brakowało mi w nich blasku, ale jakoś to przeżyłam.
Zauważyliście te cudne, brązowe karteczki przy serwetkach i koszyczku? Spasowały jak nic i zrobiły dobrą robotę w tej stylizacji. Niby małe i nie pozorne ale to taka kropka nad "i".
Nie rozstaję się też z lnem. Biały, lniany obrus i brązowe serwetki to moi ulubieńcy.
Tutaj ogromne ukłony w stronę Grey Linen!
Zielone talerze to nabytek z Ikei i Ambition, natomiast biała porcelana to nic innego jak MariaPaula, która nie raz gościła w moich postach.
Do zdjęć wykorzystałam:
- biała filiżanka - Decoratore
- Zając Marcowy - TkMaxx
- obrus i serwetki - Grey Linen
- porcelana MariaPaula - Piękno w domu
- talerze zielone - Ikea i Ambition
- karteczki przy serwetkach - Villeroy&Bosch
- porcelanowe pojemniki z zającem - H&M Home
- złote sztućce - BRW
- kieliszki - TkMaxx
- omszała gałąź i gniazdka z jajkami - Greendeco
I dobrnęłam do końca. Co powiecie na tą aranżację? Usielibyście do takiego stołu? Wiadomo, że to tylko aranżacja i przy faktycznym i prawdziwym ustawianiu na stole, wyglądałoby to zupełnie inaczej, bo jedzenie powinno się zmieścić :) Piszę to tak w ramach uspokojenia :)
Ściskam Was serdecznie i do kolejnego napisania!
Zoyka
Przepiękna stylizacja. Cudnie pasuje do mojego "salonu" :-). A ja będę miała granat i błękit chyba.
OdpowiedzUsuńGranat i błękit juz u mnie była ale nie świątecznie. Niebawem pojawi się w nowej odsłonie :)
Usuńfajnie sie prezentuje , sztuce zwróciły moja uwage i te zajac marcowy :)
OdpowiedzUsuńZając wymiata :) to była jednak dobra decyzja, żeby go kupić :)
UsuńDrewno jako bieżnik mnie zagięło - pięknie! Bardzo pomysłowo :)
OdpowiedzUsuńJustyna, stare drewno zawsze robi wrażenie :)
UsuńJest pięknie i tak wiosennie:-)) Zając marcowy wymiata:-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)))
Niteczko, a żebyś wiedziała :) zapraszam na inne aranżacje :)
UsuńWielkanocne ozdoby chyba wolę bardziej niż te grudniowe. Świeżość, piękny zapach, ciepło. I urocze zające i bazie! :)
OdpowiedzUsuńJa to już sama nie wiem które świeta wolę :) chyba zależy jak mnie zawieję :)
UsuńWidać, że zając gra tu pierwsze skrzypce :-) Piękna stylizacja i wykorzystanie tu drewna jest bardzo pomysłowe. Wszystko ze sobą się jak najbardziej komponuje. Jestem za :-)
OdpowiedzUsuńJustynko, dziękuję Ci bardzo :))))
UsuńAle to pieknie wyglada :) szok i nie boje sie stwierdzic od kiedy podczytuje pani bloga a podczytuje rozne w tej tematyce ze jest pani NAJLEPSZA Polska stylistka jesli chodzi o nakrycie stołu nikt nie ma tak pielnych aranżacji tyle inspiracji no poprostu szapoba a mam jeszcze pytanie te kieliszki nabyła pani niedawno w tk?:-) czek na kolejne aranżacje Kasia
OdpowiedzUsuńNawet nie wiem co napisać, bo od takich słów rosną skrzydła i chce się działać dalej. Kasiu, dziękuję, bo to wiele dla mnie znaczy :)
Usuńściskam serdecznie!
Wspaniała! Bardzo chętnie bym zasiadła przy tak udekorowanym stole:-) A królik jest po prostu przeuroczy!:-) Ściskam
OdpowiedzUsuńLussi, zapraszam :) zając by się ucieszył :)
UsuńPięknie to wygląda! :-) Jest lekko, naturalnie, zielono, kwieciście.. stół niczym z Alicji w Krainie Czarów. Jedna z najładniejszych aranżacji jakie widziałam :-)
OdpowiedzUsuńŚciskam! :-)
Weronika
Weronika, strasznie miło mi to czytać :)))
UsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńKinga, dziękuję :))))
UsuńJak zwykle bosko, dzięki za piękne inspiracje
OdpowiedzUsuńJak coś od Was, to zawsze jest pięknie!
UsuńPiękna aranżacja. Po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że muszę zacząć odkładać na złote sztuczce. Wyglądają obłędnie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO tak! Złote sztućce mają moc ! Polecam :)
UsuńJa też podpisuję się pod wszystkimi pochlebnymi komentarzami. Chciałam jeszcze zapytać jak dawno kupiła Pani Zająca ? Jest zjawiskowy.Sklep nie prowadzi niestety sprzedaży wysyłkowej a ja do najbliższego Tkmaxxa mam kawałek drogi i nie wiem czy warto się jeszcze wybierać. Pozdrawiam serdecznie i życzę wielu cudownych pomysłów, Ewelina.
OdpowiedzUsuńEwelina, zająca kupiłam chyba miesiąc temu i na półce stał tylko jeden. Tk Maxx tego typu ozdoby ma zazwyczaj po jednej sztuce i więcej nie rzucił mi się w oczy. Mój TM jest w Czeladzi i nie wiem jak jest w innych :) dziękuję za odwiedziny i przemiłe słowa :) ściskam serdecznie!
UsuńTe złote dodatki + gipsówka wyglądają niesamowicie :)
OdpowiedzUsuń