Miss Cupcake i bollywood!
Ciekawa jestem co powiecie na taką ferie barw zaaranżowaną na stole? Jednym na pewno przypadnie do gustu, a innych przerazi. Nie jest to bowiem aranżacja dla każdego. Miłośnicy bollywood zdecydowanie nacieszą oko. Wiem też, co Was przyciągnie i sprawi, że będziecie mieli ochotę polizać monitor :) Będzie to zasługa Miss Cupcake! Tort jaki stanął na stole i wdzięcznie pozował i dodawał całej aranżacji magii, to właśnie ich dzieło. Przepyszny nie tylko z wyglądu, ale i ze smaku!
Magda, właścicielka Miss Cupcake to prawdziwa czarodziejka. Jej pomysł na stworzenie babeczkarni zrodził się pod wpływem filmu "Seks w wielkim mieście". O historii cukierni poczytacie TUTAJ, więc serdecznie Was tam odsyłam.
Wróćmy jednak do aranżacji stołu. Wiecie, że uwielbiam niestandardowe połączenia kolorystyczne. Od dawna za mną chodził taki szalony mix barw i postanowiłam zrealizować swoją wizję. Moją uwagę w ostatnim czasie zaprząta też kolorowe szkło. Nie napiszę, że łatwo jest je zdobyć. Największą jednak dla mnie niespodzianką były zakupy w E. Leclerc, bo trafiłam tam na wyprzedaż kolorowego szkła. I tak zostałam dumną posiadaczką talerzyków i lodziarek za dosłownie parę złotych.
Mosiężny zesataw do wina udało mi się upolować na Olx. W sumie miałam nadzieję, że kieliszki będą nieco większe ale i tak wyglądają nieźle. Do tego złote sztućce z BRW.
Żółte kieliszki pochodzą z Huty Szkła Julia. Mieliście już okazję bliżej zapoznać się z hutą, podczas publikacji innego wpisu - TUTAJ. Ja nadal jestem pod wrażeniem ich szkła i wiem, że ten zachwyt nie minie tak szybko. W sumie to nie minie chyba nigdy :)
Do zdjęć wykorzystałam:
- tort w stylu boho - Miss Cupcakes
- żółte kieliszki - Huta szkła Julia
- kolorowe talerzyki i lodziarki - E. Lecrec
- złote sztućce - BRW
- tekstylia - Ikea i Secend Hand
- mosiężny zestaw do wina - Olx
I przyszedł czas na drobne przechwałki :) Zapraszam Was do nowego numeru Werandy, bo znajdziecie tam świąteczną aranżację stołu przygotowaną przeze mnie. Wielkanoc już niebawem i nie tylko w magazynie moja stylizacja, ale też na blogu pojawią się ciekawe propozycje, jak ubrać stół na święta. Bądźcie czujni!
Na dzisiaj tyle. Melduję, że wróciłam z poznańskich targów i możecie spodziewać się relacji w następnym wpisie. Poznań mnie zachwycił i zauroczył!
ściskam Was mocno!
Zoyka
Cóż tu dużo pisać... po prostu cudnie, jak zawsze <3
OdpowiedzUsuńŚciskam serdecznie, Agness <3
Agness, dziękuję ślicznie :) w takim razie idę działać dalej :)
UsuńAleż czarujesz zdjęciami, poczułam się jakby była pełnia lata :-)
OdpowiedzUsuńUściski.
Fakt, taka sesja w ogrodzie to dopiero byłby wypas :) buziaki
UsuńPiękne zestawienie kolorystyczne:-))) Cudowna aranżacja:-)))
OdpowiedzUsuńSkoro Poznań Cie zauroczył to zapewne będziesz często go odwiedzać i może uda nam się kiedyś spotkać.
Pozdrawiam serdecznie:-)
Niteczko, Poznań jest niesamowity i tutaj skłaniam się do Starego Miasta :) następnym razem może uda nam się spotkać i bardzo Ci dziękuję za zaproszenie i pamięć! ściskam najmocniej i pozdrawiam najcieplej :)))
UsuńNo, dla mnie bardzo odważne, nie byłbym w stanie się zdecydować na tego typu stylizację stołu. Aczkolwiek myślę, że kolorowe szkło wybornie by się spisało w takich też bardziej stonowanych stylizacjach. ;)
OdpowiedzUsuńJanek, no wiem :) ja sama nie wiem czy przy takiej aranżacji stołu długo bym wytrzymała :))) buźka
Usuńjesteś geniuszem jesl chodzi o łaczenie kolorow bo wyglada to zawsze perfekcyjnie
OdpowiedzUsuńPiękny stół, ale faktycznie nietypowy :) urzekły mnie lodziarki - kojarzą mi się z pucharkami mojej babci, z których jako smarkacz wcinałam lody :)
OdpowiedzUsuńTwoje fotografie to majstersztyk! Dobór kolorów powala. Dla mnie bomba! Ściskam
OdpowiedzUsuńPiekne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńPrawdziwe Bollywood :) Jak zwykle piękna aranżacja! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńStylizacja stołu i generalnie wystrój faktycznie odważny - ja również bym się na to nie odważyła mimo to tutaj wygląda świetnie :D
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te kolorowe talerzyki i lodziarki :)
OdpowiedzUsuń