Oknoplast wymiata!
Tym razem był Gdańsk i po raz kolejny słońce. Chyba mam szczęście bo gdzie nie pojadę to pogoda mi dopisuje:) Nie dość, że pogoda łaskawa to jeszcze towarzystwo świetne.
Kasia z bloga Conchita Home po raz kolejny okazała się moją towarzyszką wyjazdową.
Nie wiem co ta dziewczyna w sobie ma ale mnie oczarowała i jest niesamowitym swojakiem.
Tak mi dobrze z nią było, że zaraz po rozstaniu zatęskniło mi się za nią.Brzmi jak historia miłosna ale nie tędy droga :) Po prostu czasami we wszechświecie jest tak, że jak jedna turbina zazębia się o drugą to wszystko gra! Dzięki Kaśka za super towarzystwo, ryba i ciacho z Tobą było jeszcze pyszniejsze.
Kasia z bloga Conchita Home po raz kolejny okazała się moją towarzyszką wyjazdową.
Nie wiem co ta dziewczyna w sobie ma ale mnie oczarowała i jest niesamowitym swojakiem.
Tak mi dobrze z nią było, że zaraz po rozstaniu zatęskniło mi się za nią.Brzmi jak historia miłosna ale nie tędy droga :) Po prostu czasami we wszechświecie jest tak, że jak jedna turbina zazębia się o drugą to wszystko gra! Dzięki Kaśka za super towarzystwo, ryba i ciacho z Tobą było jeszcze pyszniejsze.
Gdańsk mnie odurzył swoim pięknem więc chłonęłam ile się da i cieszyłam się, że nasz hotel Grand Cru miał tak wspaniałą lokalizację. Szkoda tylko, że nie udało mi się przywitać z morzem ale czas był bardzo ograniczony i napięty.
I teraz może najważniejsze czyli cel mojej podróży do Gdańska.
OKNOPLAST zrobił mi niespodziankę i zaprosił na swój multimedialny pokaz.
Nie będę się tutaj krygować i napiszę konkretnie jak było.Zbierałam szczękę z podłogi i trwało to w sumie trzy dni a przemiłe wspomnienia zostaną na zawsze :) Cała prezentacja zrobiła na mnie ogromne wrażenie ale warto tez dodać że cała oprawa spotkania czyli zorganizowanie wyjazdu i pobytu była na medal!
Dziękuję Pani Dorocie za tak profesjonalną "opiekę" :)
Przyszedł taki moment wieczoru że zrzuciłyśmy szpili z nóg bo wzywał nas zespół BOKKA i parkiet.Tylko my takie odważne byłyśmy więc złapałam za aparat i postanowiłam uwiecznić moment parkietowych pląsów.
Natalia i Kasia wdzięcznie pozowały :)
Natalia i Kasia wdzięcznie pozowały :)
Na bankiecie był czas na rozmowy mniej lub bardziej poważne.
Jako że jedzenie było świetne a kieliszki ciągle pełne tematów nam nie brakowało.
Andrzej z Warsaw Voice dbał o nas po gentelmeńsku :)
A na koniec zdjęcie nie wyraźne ale takie spontaniczne, wykonane przez Kasię.
Nie ma to jak trzy gwiazdy w jednym miejscu :)
Żyjecie? Dużo tego ale wiecie już o mnie nieco więc zdziwienie wypada odłożyć do lamusa :) 20 maja jestem w Łodzi w showroomie Milionova Fabryka Designu więc mam zamiar znowu dobrze się bawić.
Do następnego napisania!
Zoyka
Wyjazd się udał :) Na zdjęciach widać, że pogoda rzeczywiście była świetna.
OdpowiedzUsuńTak, pogoda niesamowita była i znowu bym się wybrała bo było cudnie :)
UsuńGdańsk jest jednym z piękniejszych miast w Polsce, aż trudno uwierzyć że został w 90% zniszczony w czasie wojny
OdpowiedzUsuńI to jest magia polskich miast i powód do dumy :)
UsuńKocham Gdańsk :)To jedno z moich ulubionych miast. I uważam, że jedno z najpiękniejszych ;)
OdpowiedzUsuńA ja w Gdańsku bywałam ale dopiero celebrowałam :) warto było!
Usuń