Spring raspberry
Wiosenne maliny wjechały na prosto pod obiektyw.
Najlepszym towarzystwem dla nich okazały się pancakesy, różnej maści sosy i cukier puder.
Pamiętacie te zgrabne buteleczki na nalewki z Bricomarche'?
Tym razem nalałam do nich mleka i od razu nabrały mocy.
Małe, różowe łezki "ala" kuleczki nabyłam w Sopocie zupełnie przez przypadek.
Uwielbiam wykorzystywać takie gadżety do moich sesji.
Mielibyście ochotę na taki deser?
Do następnego napisania.
Zoyka
Fenomenalne zdjęcia❤️
OdpowiedzUsuńLubię maliny! Zwłaszcza świeże, prosto z krzaczka. :) Taki deser zjadłabym od razu! :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękna stylizacja, cudowne zdjęcia :) Bardzo smakowicie to wszystko wygląda, a maliny są moimi ulubionymi owocami - już się nie mogę doczekać lata!
OdpowiedzUsuńUwielbiam maliny! :) Bardzo inspirująca aranżacja!
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia :) Idealne śniadanie do łóżka :)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia. W takiej aranżacji wszystko smakuje odrazu inaczej.
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuńCałość wygląda idealnie. Nie można oderwać wzroku :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i bardzo smakowite zdjęcia. Z przepiękną zimą mi sie kojarzą :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne fotografie. I że musiałam zerknąć sobie na bloga teraz, jak jeszcze jestem w pracy i przed obiadem. Aż naszła mnie ochota na naleśniki. Teraz kiedy truskawki są tak tanie, mam ochotę jeść je praktycznie codziennie.Wczoraj jadlam makaron z truskawkami, dzisiaj pewnie zrobię sobie właśnie naleśniki (szczególnie, że dawno smażyłam). Najlepiej smakują mi z dodatkiem takiej prawdziwej bitej śmietany. Jest to dość mocno kaloryczne ale raz na jakiś czas można sobie przecież pozwolić na taką rozpustę.
OdpowiedzUsuńMoje oko przykuł tutaj równiez piękny komplet sztućców. Od pewnego czasu lubuję się w złotych dodatkach. Mogę wiedzieć, gdzie został kupiony?
Genialne zdjęcia, ślinka cieknie, idę robić bezę z malinami, dwa tygodnie odchudzania na nic :(
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcia to prawdziwe dzieła sztuki. Oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńWow! Nie dość, że wszystko wygląda tak, że mogłabym zjeść to przez ekran. To te zdjęcia to prawdziwa magia! Jakim aparatem je robisz?
OdpowiedzUsuńBardzo inspirujący artykuł. Cieszę się, że tutaj trafiłam.
OdpowiedzUsuńJestem tutaj pierwszy raz i przyznam, że jestem pod ogromnym wrażeniem.
OdpowiedzUsuń