Pudrowy róż
Każda mała dziewczynka marzy by wszytko co ma, miało kolor różowy. Z czasem wyrasta się z takich upodobań, ale jakaś cząstka naszej kobiecości będzie o różu zawsze pamiętała. Od kilkunastu miesięcy różowy we wnętrzach jest niezwykle popularny. Sięgamy po niego częściej i pewniej. Niejednokrotnie widzieliście go w moich wpisach, bo lubię róż i to nawet bardzo.
Z moich obserwacji wynika, że "różowe wpisy" cieszą się niezwykłą popularnością i zainteresowaniem. Osobiście mogłabym go połączyć z każdym kolorem i w każdym przypadku byłoby to trafione i udane zestawienie.
Zobaczcie co dzisiaj dla Was przygotowałam. Grafitowe i różowe talerze pochodzą z Ikei.
Złote sztućce o które tak często pytacie to nabytek z BRW.
Wielka butla to nic innego jak wazon z Homli.
Grube, różowe szkło z wytłaczanym wzorem od razu skradło moje serce.
Do tego dochodzą ceramiczne świeczniki w kształcie kwiatów z home&you.
Nie tylko róż jest na topie. Monstera również bije rekordy i jej motywy pojawiają się coraz częściej na tekstyliach. Ściereczkę którą wykorzystałam do aranżacji jako obrusik, upolowałam również w Homli. Od razu pomyślałam, że idealnie dopełni moją wizję. I wcale się nie myliłam.
Co mi pozostało? Szkło!
Grube i różowe, podobnie jak butlo-wazon. Łączy je również wspólne pochodzenie. Te kieliszki są naprawdę fantastyczne. Po głowie chodzą mi jeszcze takie ale w kolorze indygo. Już mam jedne na oku.
I co Wy na to? Różowy wcale nie musi być banalny, słodki i nudny. I co najważniejsze, to nie musi być na maxa kojarzony z małymi dziewczynkami. Warto po niego sięgnąć i nieco "poużywać", bo tylko wtedy poznacie jego moc. Na koniec przyznam się, że kusi mnie połączenie różowego z pomarańczowym. Myślę, że to tylko kwestia czasu i efekty zobaczycie niebawem.
Ściskam i pozdrawiam Was ciepło!
Zoyka
w zeszłym roku udało mi sie wyszperac w sh podobne kwieciste swieczniki i widze ze w tym roku będą jak znalazł ;)
OdpowiedzUsuńAgatko,
Usuńja na nie polowałam już dawno temu i jak je teraz zobaczyłam to musiały być moje:)
Pięknie:-))) Ja jestem fanką różu i też lubię go łączyć z innymi kolorami. Ale z pomarańczowym??? Czekam z niecierpliwością co tam wykombinujesz:-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:-)))
Niteczko, przygotuj się na bombę kolorystyczną :) będzie i różowo i pomarańczowo!
Usuńbuźka
Nigdy za różem nie przepadałam, ale w Twojej stylizacji wygląda bardzo szlachetnie dzięki połączeniu ze zlotem i grafitem/czernią.
OdpowiedzUsuńMagda, takie połączenie nawet się sprawdza w stylizacjach modowych i ja takowe też uwielbiam :)
UsuńTeż się przymierzam, by w jednym pokoju połączyć róż i pomarańcz. Tylko z gotowych farb żaden odcień mnie nie ujął, trzeba będzie wziąć z mieszalnika.
OdpowiedzUsuńZ mieszalnika wychodzą fantastyczne kolory więc trzymam kciuki :)
UsuńGrube różowe szkło - podobnie jak każdy kryształ i pseudokryształ - są u mnie na nie, za to pudrowy kolor uwielbiam! Nigdy nie przestanę być pod tym względem małą dziewczynką. Małą księżniczką ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Ania z D.
Ania, dobrze, że chociaż kolor ten lubisz :) niebawem znowu "dobiję" Cię kryształami :)))czekaj cierpliwie :)
UsuńTeż się skusiłam na różowe talerze z Ikei :) Im się po prostu nie można oprzeć! A w połączeniu ze złotymi sztućcami wyglądają obłędnie! Czas się rozejrzeć za złotem... Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen róż jest niezwykle uroczy :) sama planuję powiększyć swe zasoby :)))
UsuńAch zawsze potwierdzasz moje wybory. Ostatnio upatrzyłam kubeczki a tu patrze u Ciebie są i pieknie wyglądają. Teraz gdybałam nad tym różowym szkłem brać czy nie brać, a tu patrzu u Ciebie są i wyglądają pięknie. Oby tak dalej :)))
OdpowiedzUsuńEdi, ogromnie mnie to cieszy:))) no ciekawa jest jak to dalej się rozwinie :)))
UsuńWitam, a skąd te urocze świece w szkle??
OdpowiedzUsuńA to nabytek z Tk Maxx-a :)
Usuń