Kolejny lifting salonu
Całkiem niedawno pokazywałam Wam mój salon. Dla przypomnienia odsyłam TUTAJ. Nie wiem kiedy powiem, że dosyć już zmian i zostaje tak jak jest. Czy to w ogóle możliwe? Czasami się nad tym zastanawiam ale odpowiedzi nie znajduję. Po wakacyjnych podróżach w moje łaski zaczęły wkradać się błękity. Myślałam, że black&white to zdecydowany mój faworyt ale jak sami zobaczycie, biało- niebieska porcelana i tekstylia skradły moje serce.
A, że serce mam pojemne to czemu nie spróbować czegoś nowego:) I do tego spotkała mnie wspaniała niespodzianka, bo zakwalifikowałam się do fajnej akcji "UBIERZ SWÓJ DOM".
Gdy mam ochotę na szybki lifting pokoju sięgam po tekstylia i dodatki. W tym wypadku na pomoc przyszła Dekoria i Sweet Living. Od dawna po głowie, chodził mi materiał w magnolie z kolekcji Flowers.
Uznałam, że zasłona z tej kolekcji rozjaśni pokój i nawiąże idealną korespondencję z paskami niebieskimi i granatowymi. Dlatego moje ikeowskie krzesło przy biurku, otrzymało nowe, pasiaste wdzianko. Materiał ten pochodzi z kolekcji Amelie.
Tak sobie jeszcze myślę, że błękity wkradły się też do mojego salonu, gdy przybył dywan Star Vintage.
Uwielbiam dywany z polipropylenu. Są niezwykle odporne na zabrudzenia i wycieranie się.
Pojawiło się też dużo biało-niebieskiej ceramiki. Wazony, amfory, doniczki i filiżanki. Są to moje zdobycze z Olx i Allegro i to za naprawdę niewielkie pieniądze. A akurat doniczkę możecie znaleźć w Sweet Living.
Zamia prezentuje się w niej przepięknie.
Na ścianach zawisły białe ramy passe - partout z morskimi grafikami. Piękne są te koralowce, gorgonia i muszla, prawda? Na biurku natomiast, postawiłam konika morskiego, a koło łóżka muszlę.
Idzie jesień i w sklepach zaczęły pojawiać się małe, ozdobne dynie.
Pomalowałam je na biało, by dopasowały się do ogólnie panującego klimatu w salonie.
Moja monstera którą nabyłam jakiś czas temu w Praktikerze, wypuszcza co chwilę nowe liście.
Kupiłam do nich specjalny nabłyszczacz przez co wygląda jeszcze ładniej i zdrowo.
Niejednokrotnie pytacie czy łączenie złota ze srebrem nie będzie totalną klapą i porażką? Kochani, absolutnie nie będzie! Może kiedyś panował taki pogląd, podobnie jak to, że buty trzeba ubrać pod kolor torebki. Wiele od tego czasu w urządzaniu się zmieniło, podobnie jak w świecie mody.
Na stoliku z euro palet postawiłam nową, ratanową tacę.
Pomieściła ona książki, wazon z kwiatami i jeżowca który musiał być mój!
Do zdjęć wykorzystałam:
- pokrowiec na fotel Nils - Dekoria
- zasłona w magnolie - Dekoria
- roleta rzymska - Dekoria
- poduszka w magnolie - Dekoria
- poduszki w biało-granatowe paski - Dekoria
- ratanowa taca - Sweet Living
- fotel uszak - Mobilny Tapicer
- srebrna filiżanka - Sweet Living
- dywan Star Vintage - Komfort
- talerzyk i miseczka w marokańską koniczynę - Sweet Living
- błękitne futerko - Sweet Living
- poduszki ze złotym wzorem - Sweet Living
- poduszka Ibiza - Sweet Living
- szary kosz - Sweet Living
- doniczki ze złotymi motywami - Sweet Living
- doniczka ceramiczna Rania - Sweet Living
- ściereczki w paski - Sweet Living
- świeczki - Sweet Living
- srebrny, ceramiczny wazon - Decoratore
Jak Wam się podoba mój kolejny lifting salonowy?
Ściskam Was mocno!
Zoyka
Wpis powstał we współpracy z Dekorią i Sweet Living
Jestem pod wrażeniem! Ogromnie mi się podoba ten lifting i przemycanie niebieskich akcentów. Zazdroszczę osobom, które potrafią tak łączą przedmioty i meble, że wszystko do siebie pasuje, nic się ze sobą nie gryzie.
OdpowiedzUsuńWitaj Marysiu, cieszę się, że Ci się podoba :)metodą prób i błędów wyszło tak jak lubię.
Usuńbuźka!
Ślicznie;-)
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję :)
UsuńPatrząc na Twoje metamorfozy, liftingi zastanawiam się Kochana jak Ty to robisz! ile Ty masz pomieszczeń i wnętrz do dekorowania i kiedy Ty na to wszystko znajdujesz jeszcze czas! no ja Cie proszę daj mi przepis! Zdradź tajemnicę... :) buziaki
OdpowiedzUsuńMartusia, nawet boję się myśleć gdybym miała większe mieszkanie. Na razie to 70m2 a i tak skupiam się tylko na salonie. Czasu wiecznie brak i sama szukam przepisu. Choć moje wewnętrzne ADHD ma tu chyba wiele do powiedzenia :)
UsuńKiedy już mi się wydaje, że nic lepszego nie możesz wymyślić, ty wyskakujesz z czymś nowym i pięknym, tak bardzo, że napatrzeć się nie mogę. Dla mnie bosko i zachwycająco!! Wciąż mnie intryguje gdzie ty to wszystko upychasz hihi
OdpowiedzUsuńBeti, nie chcesz wiedzieć gdzie upycham :)))) przyjedź kiedyś na kawę to poszperasz w moich szafkach :))))
UsuńMoja Zoyko :) No pięknie i nie mogę się napatrzeć...zdecydowanie dodatki powodują że pomieszczenie jest klimatyczne i takie spersonalizowane. Muszę od Ciebie się uczyć łączenia różnych kolorów, faktur bo póki co u mnie panuje stylistyka black& white. Pozdrawiam serdecznie i do następnego. Iza
OdpowiedzUsuńPomalutku i wszystko ogarniesz :) musisz słuchać serducha co Ci podpowiada, co lubisz i jak się czujesz :) eksperymentuj i podpowiadam, czasami najmniej pasujące łączenia się sprawdzają.Działaj!
UsuńZoyka podziel się ze mną skąd wzięłaś grafiki, identycznych szukam dla siebie :-)
OdpowiedzUsuńSzukaj na Etsy :) moje przyleciały z Londynu.
UsuńŚwietny pomysł z dyniami, też zawsze wystawiam je gdzie popadnie gdy tylko pojawiają się w sklepach. Teraz tylko czekać na Halloween ;)
OdpowiedzUsuńJa po najniższej linii oporu pomalowałam je na biało :)ale widziałam piękne inspiracje ale czasu brak na ulepszanie :)
Usuńmoje klimaty
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPięknie :) niebieskie akcenty sprawiły, że pomieszczenie stało się subtelniejsze. Bardzo mi się podoba. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba! Ciekawa jestem jak długo ten niebieski będzie chodził mi po głowie :)
UsuńPięknie wygląda Twój salon, jak z katalogu. Ze zmianami chyba nie da się skończyć. Ale po co się ograniczać? Skoro jest tyle możliwości to trzeba próbować wszystkiego.
OdpowiedzUsuńIris, ja w sumie nie wiem jak skończyć :)))chyba zmienię zawód :)
Usuńbuźka
Bardzo gustowny lifting. Wygląda to naprawdę czarująco !
OdpowiedzUsuńDziękuję :) tekstylia i dodatki mają moc:)
Usuńpozdrawiam ciepło!
Wspaniale urządzony :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwygląda świetnie :) zdecydowanie w moich kolorach :) szukam inspiracji bo już niedługo przeprowadzamy się do naszego M więc każdy pomysł jest na wagę złota :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe wnętrze, wygląda świetnie! Bardzo udany lifting. Zadbałaś o każdy szczegół. Pozdrawiam serdecznie :).
OdpowiedzUsuńIdealne dla kogoś, kto ma salon i sypialnię w jednym pomieszczeniu! Wyjątkowo ciekawy blog, chciałabym, aby znalazł się na liście najlepszych blogów o wystroju wnętrz! Zapraszam na stronę http://dekordia.pl/najlepsze_blogi/, gdzie można pobierać odznakę Blogu na medal :)
OdpowiedzUsuńRównież jestem pod dużym wrażeniem przeprowadzonego remontu. Wszystko wygląd bardzo elegancko oraz luksusowo. Podoba mi sie to, że w mieszkaniu jest tak dużo niebieskim akcentów. Dzieki temu delikatnie rozweselają szarości oraz biele. Zwróciłam również uwagę na świetny stół z ciemnych palet na ostatniej fotografii. Bardzo popularne jest obecnie malowanie takich palet na kolor biały. Tutaj jednak jest to mocny,aczkolwiek niedominujący akcent. Taca z bukietem kwiatów sprawiła, że stracił nieco na surowości.
OdpowiedzUsuńObłędne te niebieskie fotele ;) Sama mam podobne tyle, że w czerwieni. Lifting pomieszczenia można też bardzo łatwo przeprowadzić dodając do niego trochę designerskich gadżetów
OdpowiedzUsuńA ja szukam i szukam... tego JEŻOWCA i nie wiem gdzie go znaleźć? pomóż proszę.
OdpowiedzUsuńPiękne wnętrze...
Wszystko jest ładne.Piekny kolor niebieski.Tylko jak tutaj sprzątać kurze.
OdpowiedzUsuńJak sprzątać po takim czymś, normalnie masakra..
OdpowiedzUsuńo nas