W obiektywie Sweet Studio
Co się odwlecze to nie uciecze...wiadomo:) Sesja której byłam "gwiazdą" miała miejsce już jakiś czas temu. Moja Asia ze SWEET STUDIO wzięła mnie w swoje obroty, a ja nieco zestresowana dałam się ponieść chwili. No nie bolało wcale, a ile z tego potem przyjemności. Zresztą przecież w każdej kobiecie znajduje się półeczka z napisem "PRÓŻNOŚĆ" i na nic się jej wyrzekać. Ot jedna ze składowych.
Asia to moja sąsiadka i najprościej będzie jak napiszę, że jej studio znajduje się obok mojego. Między nami trwa nieustanna wymiana gadżetów do sesji, a nawet obiektywów. Raz nawet dostała ode mnie bułkę po sesyjną, bo akurat była głodna i akurat ta bułka nadawała się do jedzenia :)
W SWEET STUDIO odbywają się sesje noworodków, dzieci, ciążowe, rodzinne i okolicznościowe. Ostatnio nawet pozował mój niedawno urodzony siostrzeniec Leon i bądźcie pewni, że nie omieszkam i pochwalę się tą piękną, noworodkową sesją.
Do mojej sesji szykowałyśmy się dosłownie w 5min. Pomalowałam się sama, tak jak to robię na co dzień. Ulubiony krem do twarzy, cienie do powiek, tusz do rzęs i błyszczyk. Nie używam żadnych podkładów i nauczona wcześniejszą sesją, unikam tego zabiegu jak ognia. Ale klientki w SWEET STUDIU mogą liczyć na profesjonalny makijaż, bo czegóż się nie robi by poczuć się pięknie i pewniej przed obiektywem. Wszystko jest do dogadania i ustalenia.
Rzadko publikuję tutaj takie prywatne posty jak te, gdzie w jednym poście pokazuję aż tyle siebie. Zazwyczaj "lansuję" się na Fejsie czy Insta :))) Hmmm ale to chyba normalne w dzisiejszych czasach. Pamiętam moje początki w blogowaniu i jak bardzo chciałam być incognito ale chyba coś mi nie wyszło. To wtedy zostałam Zoyką - tajną blogową agentką, która wtedy nawet nie przypuszczała gdzie zaprowadzą ją marzenia i siła woli.
Cały czas myślę o słowach które przeczytałam parę dni temu i pomyślałam, że fajnie będzie ten cytat tutaj przemycić. W końcu to nie taki typowy post, jaki tutaj zazwyczaj Wam zapodaję. Szukałam źródła ale bezskutecznie. Jeśli ktoś wie skąd pochodzi, to piszcie śmiało!
..."
Tak naprawdę chodzi o codzienność. O herbatę wypitą w spokoju rano. O
wspólnie zjedzoną kolację. O to, kto wstawi pranie. O kupno soczystych,
słodkich pomarańczy. O makaron z serem i brokułami. O własną hodowlę
ziół na balkonie. Poranne przytulenie. Trzymanie się za dłonie.
Delikatne promienie słońca na skórze. Planowanie wakacyjnych podróży.
Każdy z nas chce być wielki, wiele osiągnąć, przeżyć jak najwięcej.
Czujemy niedosyt, lecz to nie o to chodzi. Nie chodzi o to, by być w
życiu najlepszym. Chodzi o to, by jak najlepiej przeżywać dni, które
jeszcze są przed nami. "...
Poniżej MAŁPY3.
Moje dziewczyny z BFF Fashion. Tym razem pozowałyśmy wspólnie.
SWEET STUDIO to czysta magia!
Zapraszam też najserdeczniej na spotkanie ze mną przy winku i dizajnie :)
Szczegóły znajdziecie w tym WYDARZENIU - klik.
Kto mnie zna to wie doskonale, że buzia potrafi mi się nie zamykać, więc to będzie naprawdę fajna okazja do spotkania i rozmów, nie tylko o STYLU ale o życiu i pasji.
Całuję!
Zoyka
Świetnie wyglądasz w tej sesji! <3
OdpowiedzUsuńPrzepiękne zdjęcia! Jednak takie sesje naprawdę dają dużo radości i jaka pamiątka na lata!
OdpowiedzUsuńhttps://www.akademiapolska.pl/
Bardzo ładnie wyglądasz, zdjęcia też super!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna sesja. Naprawdę świetnie wyglądasz na nich.
OdpowiedzUsuń