U Ewy w Łodzi
Po poście relacjonującym Meetblogin, obiecałam Wam wpis zdradzający, z kim w Łodzi całowałam się do upadłego. Chciałabym Wam wizualnie przybliżyć sylwetki mych wspólników od grzeszków, ale ich wigor nie pozwalał utrzymać mi aparatu, w sposób należyty. Ale co ja Wam tutaj makaron na uszy nawijam...spałam przecież u Ewy w Łodzi :)
Ewę pewnie większość zna, bo Ewa to właścicielka art de luxe.
Gdy tylko przekroczyłam próg jej mieszkania, złapałam za aparat. I wiecie co? To było bardzo dobre posunięcie. Mimo, że u Ewy spędziłam niemal trzy dni, okazja uchwycenia wnętrza w którym mieszka, nie nadarzyła się już wcale. Bez reszty przecież pochłonęło nas Meetblogin.
Wnętrze Ewy jest zupełnie inne od mojego. Przestrzeń daje tu o sobie znać, a wszech panujący biały i szary, rzucił mnie na kolana. Lubię przestrzeń i biel a Ewa, naprawdę z głową i wyczuciem podeszła do swojego mieszkania. I powiadam Wam, że mimo, iż uwielbiam inne klimaty, takie wnętrza również potrafią mnie zachwycić.
Białe, drewniane żaluzje to prawdziwa magia w oknie. Dosłownie klasa sama w sobie.
Kiedyś takie u mnie też zawisną.
Kuchnia jest otwarta praktycznie na całe mieszkanie i nie zawaham się napisać, że to raczej jego serce. I tutaj moje uwielbienie do przepychu znika, bo w kuchni lubię wszystko pochowane i na swoim miejscu. Widzicie te babeczki? Były obłędne!!! Najlepiej smakowały przed snem i w towarzystwie białej, puchatej mordeczki :)
Sypialnia wystrojem nie odbiega od reszty mieszkania. Mimo braku wielu dodatków i królującego,białego koloru, jest ciepło i przytulnie. Ogromną rolę odgrywa tu światło i....mała, biała "puchówka" na łóżku, obgryzająca swojego szczurka :) Na dodatek wdzięcznie pozująca do zdjęcia.
I pora na balkon! Szkoda, że pogoda była już nie sprzyjająca, choć jak zauważycie surfiniom wcale to nie przeszkadzało.Środek chłodnego października, a one wyglądały pięknie i obficie.
Jak sami widzicie, żałuję, że nie miałam więcej czasu, by zrobić więcej zdjęć i pokazać Wam więcej. Choć lepsze to, niż nic. I jak Wam się podoba przestrzeń Ewy? Ja bez bicia się przyznaję, że chyba nigdy, nie spało mi się tak dobrze, w obcym miejscu. I byłam świetnie zaopiekowana przez wspaniałych domowników!
Ewa, Damian - dziękuję Wam za weekend!
Ściskam Was serdecznie i ciepło pozdrawiam!
Zoyka
Fajnie miałyście Dziewczyny! :-*
OdpowiedzUsuńOj to prawda ;) Szczególną frajdę miały psiaki, bo Marta odsypała je prezentami z którymi do tej pory się nie rozstają ;)
UsuńZachwycające wnetrza. Balkon mnie urzekł najmocniej:)
OdpowiedzUsuńMeeeega wnętrze, nie wspominając już o balkonie! Bardzo wysublimowane i na szczęście nie w stylu skandynawskim:-)))) co prawda nic do niego nie mam ale wszędzie go pełno:-) Fajnie miałyście dziewuszki:-) Ściskam
OdpowiedzUsuńSuper! Uwielbiam takie wnętrza :)
OdpowiedzUsuńCudnie jest u Ewy, balkon rewelacyjny!
OdpowiedzUsuńPiękne mieszkanie :)
OdpowiedzUsuńCudownie :)
OdpowiedzUsuńCzyli mamy w Łodzi spotkania blogerów! Mieszkam tu całe życie i pierwszy raz słyszę. Znowu ominęło mnie coś fajnego.... :<<<
OdpowiedzUsuńCo do mieszkania, faktycznie przepiękne. W marcu w końcu przechodzimy z partnerem "na własne" i marzy mi się prawie dokładnie taki wystrój.
HEDONISTICAT
Całe mieszkanie wygląda po prostu świetnie, a salon urzekł mnie najbardziej *.*
OdpowiedzUsuńPrzepięknie. Prosto ale za to z jaką klasa. Balkon urzekajacy!
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna czy to pytanie na miejscu... ale poszukuję kanapy i cichłabym wiedzieć jaki to model? Może właścicielka mieszkania zdradzi ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne mieszkanie! Najbardziej urzekł mnie balkon i kuchnia. Obecnie dużą popularnością cieszą się projekty, w których kuchnia jest otwarta na część dzienną czyli jadalnię i salon. Jednak nie wszyscy decydują się takie rozwiązanie, sporo osób woli mieć część kuchenną oddzieloną od reszty mieszkania.
OdpowiedzUsuńPiękne mieszkanie! Bardzo lubię takie wnętrza, proste i nowoczesne, a jednocześnie bardzo przytulne. Szczególnie podoba mi się kuchnia, prezentuje się świetnie. Chciałabym zrobić remont mojej kuchni i urządzić ją w podobnym stylu. Mam już na oku cały sprzęt agd - piekarnik, lodówkę, a nawet okap teleskopowy, meble oczywiście też są upatrzone. Teraz tylko zebrać trochę oszczędności i mogę działać :)
OdpowiedzUsuń