Ugotuj, zjedz i odpoczywaj!
Dzisiaj zasypię Was zdjęciami! Od kiedy poszerzam swoją wiedzę fotograficzną, niemal nie wypuszczam aparatu z ręki. Jestem nie ugięta :) Chyba nigdy, tak na wskroś, nie zbadałam swego aparatu. I jeszcze tak wiele jest do poznania. Drewno kocham od dawna, więc wpadłam na pomysł, a raczej zostałam zainspirowana i stworzyłam własne podkłady. W ruch poszła farba turkusowa, różowa, biała i pistacjowa. Do sesji z garnkami Silesia Rybnik wykorzystałam deski turkusowe. Czerwona cebula, pięknie współgra z tym kolorem. I o to mi chodziło.
Tym razem nie będę gotować by zaprezentować garnki. Nie nadaję się do tego.
Prawda jet brutalna ale omijam kuchnię szerokim łukiem.
Po gotowaniu, nie pozostaje nic innego jak zasiąść do "ubranego" stołu. Porcelana MariaPaula sprawdzi się tutaj idealnie. Biel i złoto to doskonałe zestawienie a delikatny róż, to świetny dodatek i podkreślenie całej aranżacji.
Złote lampki plus złote bombki, ułożyłam na srebrnej paterze.
Czasami nie trzeba wiele by uzyskać spektakularny efekt.
Nastrój przy i na stole to niesamowicie istotne czynniki.
Jest po prostu miło a wszystko smakuje lepiej.
Po obfitym posiłku, którego nie zobaczycie u mnie na blogu, bo bardziej kręci mnie fotografowanie aranżacji, czas na deser. Deseru też w tym poście nie zobaczycie, bo dbam o linię...w końcu :) Ale spójrzcie na jumbo filiżanki Marakesz, w marokańską koniczynę. Uwielbiam pić z nich kawę.
Pojemne i eleganckie i na dodatek mają wzór, który ciągle jest aktualny i wzbudza nie małe pożądanie. Tutaj też zadbałam o klimat. Turkusowe deski fajnie się rozświetliły pod wpływem małych ledów.
Mam nadzieję, że podobają Wam się moje aranżacje. Ciągle eksperymentuję i próbuję nowych połączeń.Staram się też wykorzystywać wieczorowe pory przy robieniu zdjęć. To idealny moment na świeczki i lampki na tworzenie fotograficznego klimatu. Kochani, coraz częściej pytacie się czy prowadzę kursy aranżacji i fotografii :) Dziękuję Wam bardzo za tak miłe słowa i wiarę we mnie ale jeszcze nie pora na takie akcje w moim wykonaniu. Może kiedyś...:)
Do następnego napisania!
Zoyka
Post powstał we współpracy z firmą Altom.
Ale magiczne aranżacje. Od takiego stołu aż się nie chce odchodzić, i wcale nie potrzeba na nim jedzenia :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne i bardzo eleganckie:)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie, klimatycznie i odświętnie :) I przecudne zdjęcia! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowite zdjęcia! A filiżanki widziałam podobne wczoraj w TKMaxx , bajeczne ;) Przy okazji chciałabym Cię zaprosić do wzięcia udziału w konkursie u mnie na blogu. Nagrodą jest pufa firmy Wajnert Meble.
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje, ale mi zrobiłaś ochotę na beza :)
OdpowiedzUsuńKiedyś jak szukałam takich białych garnków to nigdzie nie było albo ja nie potrafiłam znaleźć. Teraz mam srebrne i po problemie ale do białych mogą się schować ;P
OdpowiedzUsuń