Perfekcyjna Zoyka domowa
Takiego wpisu u mnie jeszcze nie było! Nie świeci się, no chyba, że potem. Nie błyszczy, no chyba że jak wypsikam i poczekam. Za do zdecydowanie pięknie pachnie! Każdy jeden, dlatego kwiatów w poście również zabraknąć nie mogło. Płyny do zadań specjalnych przedstawiam Wam dzisiaj, bom się porwała na testowanie. W roli głównej seria Perfect House firmy BARWA. Role drugoplanowe: gumowe rękawice, ręce Laury w tychże "gumiakach" gąbki, ścierki, szczoteczka biała i gerberki maści pink :)
Żeby nie było, że ja sobie tak urocze fotki pstrykałam, to jak na Zoykę domową przystało sprawdziłam każdy płyn bardzo dokładnie. Numero UNO dla mnie i to nie podważalnie jest flaszka BATHROOM-u! Wypsikałam "całą" łazienkę i poczekałam jak głosiła instrukcja. I wiecie co? Obyło się bez szorowania a efekt mnie zadziwił już na... baterii kranowej. Dosłownie po spłukaniu "wypsikania" wodą, dostałam blaskiem po oczach. Od razu się ucieszyłam bo to takie łazienkowe glamour, pomyślałam bystro. I pachniało!
Miałam też wiadereczko do zadań specjalnych, które pomieściło moje gadżety. Bardzo boleję, że do tej pory nie spotkałam szczotki z kryształowym trzonkiem i czarnych gumowych rękawiczek bo już całkiem bym się wkręciła w te porządki domowe i testowanie Perfect House.
Moje okna potraktowane GLASS-em przejrzały a ja się nie namachałam. Nie pokażę Wam okien, bo za oknami jest mój taras a Wy go jeszcze widzieć nie możecie. Czekać mi tutaj na tarasowe nowości, a jak!
Kolejny DISHES ma piękny kolor! Gęsty i mega wydajny. Nie wymyłam wszystkiego, tylko jedną patelnię po śniadaniu męgo ukochanęgo męża który na pewno wciął sowitą porcję jajecznicy. Hmmm on zawsze twierdzi, że myje patelnię OD RAZU, NATYCHMIAST I JUŻ... Teraz to se chyba jaja zrobił :) Jako, że jestem szczęśliwą posiadaczką zmywarki od niemal 8 lat i nie znoszę moczyć rąk, tak teraz było fajnie i pachniało!
Moje Bodziaki po reinkarnacji potraktowałam FURNITURE-m. Razem z kurzem powiedzieliśmy - a-psiiik! I ten pierwszy kolega się "zmył". Długo nie wracał więc kolejny test nie okazał się porażką.
Na koniec zostały mi podłogi. Oszczędzę Wam mnie tańczącej z mopem ale nie oszczędzę Wam opinii o FLOOR. Czy ja nie stanę się nudna jeśli napiszę, że znowu pachniało? Że znowu błysnęło? Że znowu domyte?
Mimo, że to był mój pierwszy numer-ek z takim testem sama siebie oceniam celująco i zasługuję na miano PERFEKCYJNEJ Zoyki DOMOWEJ! Chata wysprzątana, zdjęcia zrobione i czas na podział obowiązków domowych, bo ja przecież sama tak sprzątać nie będę.
BARWO dzięki za produkty bo fajnie było się nimi "pobawić". I to nie drwina, tylko faktyczny fakt bo takie sprzątanie z miłym zapachem i z wydajnymi produktami to czysta zabawa! Przyjemność jest następstwem :)
Post powstał we współpracy z firmą BARWA.
Do rychłego napisania!
Zoyka
Martuś Ty mi tutaj ze sprzątaniem nie zaczynaj o tej porze - bardzo Cię proszę! u mnie wszyscy śpią a ja już nie mam jak ;p
OdpowiedzUsuńJa to uwielbiam sprzatać jak wszyscy śpią ale muszę być cicho :)))
UsuńAż Ci zazdroszczę, bo mnie jutro czeka sprzątanie... z szorowaniem i bez pachnących płynów :(
OdpowiedzUsuńKaja u mnie przy tych remontach ciągle "szoruję" :)))
UsuńTo trzeba mieć talent fotograficzny żeby taką fajną sesję zrobić zwykłym szczotkom i szmatkom do sprzątania :)) Zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńMariola, dziękuję :) uwielbiam robić zdjęcia i może dlatego :)
UsuńZachęcający post:-) Ja mam ciągle problem z doborem odpowiednich produktów:-) Musze się skusić:-)
OdpowiedzUsuńLussi, naprawdę polecam. Zresztą nigdy nie robię wpisu jak mi coś nie podchodzi i sie nie sprawdza :)
Usuńpiękne zapachy? to coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńGosia, zdecydowanie spróbuj!
Usuńbuźka
jeśli tak chwalisz to muszę wypróbować :))
OdpowiedzUsuńChwalę bo warto :) próbuj i daj znać jak poszło.
UsuńŻeby u mnie sprzątanie tak wyglądało jak na Twoich zdjęciach to byłoby super! Niestety rzeczywistość skrzeczy... Skoro zapachy takie piękne to może i ja się skuszę na takie słodkości ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie-D.
Dominika, u mnie sprzątanie tez ma inny wymiar a zdjęcia to swoją drogą :)))
UsuńPrzyznam szczerze, że dla mnie sprzątanie z detergentami nie jest przyjemne, bo zawsze mi się kręci w głowie od ich zapachu. Może faktycznie to jakieś rozwiązanie.
OdpowiedzUsuńAnia, ja nie znoszę intensywnych zapachów a tu jest ok więc Barwa się spisała.
UsuńKiedyś wykorzystam, na razie stawiam na ajax i ściereczki nawilżające ;-)
OdpowiedzUsuń