Jak pachną święta ?
Nie jestem mistrzem kuchni i nawet takim nie bywam.Gotować nie lubię ale za to jeść lubię bardzo.
Piec też nie potrafię a jedyne ciasto jakie mi wychodzi to marchwiak.Przeglądając blogi niektórych dziewczyn trafiałam na pierniczki i pomyślałam sobie że tak ładnie zapowiadają święta.
Nigdy bym się na ich robienie nie porwała ale w Biedronce kupiłam gotowe ciasto piernikowe i pomyślałam sobie, że raz kozie śmierć :)
Spróbowałam i po raz kolejny przekonałam się że łapy mam lewe i nawet z gotowym ciastem sobie nie radzę. Mogę biegać z młotkiem i śrubokrętem, mogę malować ściany i meble, znam się na papierach ściernych i mam własną wkrętarko-wiertarkę ale kuchnia dosłownie wysysa ze mnie siły :) Przestałam z tym już walczyć choć czasami zdarzają mi się wpadki typu : "ciasto na pierniki".
Czas pieczenia wyniósł 15 minut zgodnie z instrukcją na opakowaniu :)
Nie przeszkodziło to moim pierniczkom nieco się sfajczyć.
Smak oceniam na dobry oczywiście tych nie podwędzonych.Cukier puder też zrobił swoje.
Przy okazji zrobiłam Wam trochę świątecznych kadrów.
Pierniczki pachniały, świeczki migotały i klimat sam się stworzył.
Miłego, nadchodzącego tygodnia Wam życzę !
Zoyka
Ale cudne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńKalinko, dziękuję !
UsuńA to historia z tymi pierniczkami ;))) Tak sobie myślę, że własne ciasto udałoby Ci się na pewno, te sklepowe pewnie było trefne ;)))
OdpowiedzUsuńPrzepiękne migawki, jak zawsze u Ciebie <3
Buziaki serdeczne :*
Aga, na pewno swojskie to by wyszło jeszcze gorzej :) pamiętam jak wpadłam na pomysł zrobienia ciasta z kaszy jaglanej. Siedziałam na podłodze w kuchni mieszałam w misce i beczałam :))))))) pyszne ciasta piecze mój mąż na szczęście :)
UsuńA tam, nic się nie martw, też tak mam :) Nie można potrafić wszystkiego... Najważniejsze, że stworzyłaś klimat i wyglądały ładnie- a to, że się nie dały, to na zdjęciach nie widać :D Piękne kadry, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCaro, dziękuję ! jak zwykle zaplanuję coś innego a wychodzi coś innego :)
UsuńPierniczki może i rzeczywiście sfajczone, ale zdjecia i klimat - mega :D
OdpowiedzUsuńAga, merci :) w sumie da się jeść co niektóre :) mocno obsypane cukrem :))))
UsuńFotki i aranżacje MEGA! Jesteś nie do pobocia:-) Wspaniały klimat u Ciebie, aż chce się wprosić do Ciebie i schrupać nawet te spalońce:-)Buźka
OdpowiedzUsuńLussi, Twoje komentarze sprawiają że obrastam w piórka kolorowe i błyszczące !
Usuńbuziaki słodkie !
Ale u Ciebie aromatycznie i pięknie!!!!
OdpowiedzUsuńmoc uścisków
Natalia, chętnie bym się podzieliła :)
Usuńsmacznego )
OdpowiedzUsuńAvrea, dziękuję :)))
Usuńwow, co za aparat posiadasz?;)
OdpowiedzUsuńwww.fflare.blogspot.com
Clouie,Nikon d3200 ale na razie męczę sie na podstawowym obiektywie a marzy mi się makro :) fajnie że wpadłaś !
UsuńWłaśnie tak pachną święta Zoyko, świetnie to zobrazowałaś. Ja dużo piekę z różnym skutkiem, właśnie szykuję się do piernikowych choinek. Mega foty!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie-D.
Dominiko, straszliwie mi miło ! Pierniki są wciągające :)
Usuńserdeczności podsyłam :)
Na pewno w domku za sprawą smakołyków unosi się cudny zapach. Dla mnie święta pachną drzewkiem i piernikiem a także pomarańczami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTe zapachy są magiczne :) bo na Wielkanoc to unosi się zapach jajek :)
UsuńJa tez jestem noga w gotowaniu/pieczeniu :( ale ba zdjeciach pierniczki są idealne!
OdpowiedzUsuńBoszzzz, to dobrze że nie tylko ja taka :) dziękuję ! następnym razem kupię gdzieś jakieś swojskie :)
UsuńPiękne zdjęcia jak zwykle u ciebie! Ja potrafię bardzo dobrze gotować ale jeśli chodzi o pieczenie ciast i desery to również nie jestem w tym najlepsza. Co do zapachów to ja teraz na okrągło piekłabym naleśniki i do tego pieczone jabłka z cynamonem i brązowym sosem.. Dom pachnie cały! Aż sąsiedzi się zastanawiają :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam Cię również do mnie na bloga:
www.homemade-stories.blogspot.be
Teraz to mi smaku narobiłaś :) szczególnie te jabłka z cynamonem !
UsuńJest 22.39, ale patrząc na te pierniczki zrobiłam się taka głodna ;) Chyba i ja niedługo zagniotę jakieś ciasto piernikowe, bo mam ochotę zrobić w tym roku takie zdobione wzorkami z lukru. Jeśli wyjdą ładne to pokażę :) Pozdrawiam. Sylwia whitegreypastels.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSylwia z lukrem to dopiero pycha !koniecznie pokaż :)))
Usuńbuźka
Przepięknie to wszystko wygląda! Same wspaniałości!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)ot, magia świąt :)
UsuńNie wyglądają na sfajczone :) Wyglądają pięknie i smakowicie.
OdpowiedzUsuńPolenko, dziękuję :) a nie wyglądają bo je do sesji przygotowałam jak modelki się szykuje :))))
UsuńCudne zdjęcia.Zapachniało świętami ;);)
OdpowiedzUsuńMarta, dziękuję :)śnieg by się do tego przydał!
UsuńPiękne zdjęcia! Zainspirowałaś mnie tym czarnym makaronem do zrobienia podobnych ozdób :)
OdpowiedzUsuńAleksandra, na fotkach wyszedł niemal jak czarny ale jest brązowy, czekoladowy :) dziękuję za wizytę!
UsuńCiekawie napisane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń