Jenny Pearls z Ćmielowa
Dziś wrzucam sesję Jenny Pearls prosto z Ćmielowa-klik. Jak dla mnie to ona najszlachetniej wygląda w błękitach, ale cóż poradzić skoro mnie samą niebieskości przyprawiają o zawrót głowy i zachwyt. Akcenty jasnej zieleni nadają świeżości całej stylizacji. Mimo, że króluje tu też srebro, nie bójcie się dodać odrobinę złota. Ja przemyciłam tutaj właśnie pod talerze w tym kolorze.
Do następnego napisania!
Zoyka
Super zastawa. Wygląda przepięknie.
OdpowiedzUsuńjaka piękna, słodka zastawa! uwielbiam takie detale, które zupełnie zmieniają wygląd całego wnętrza
OdpowiedzUsuńWow, te zdjęcia są przepiękne. Dobór kolorów i detali na najwyższym poziomie. Miło będzie tu jeszcze wrócić.
OdpowiedzUsuńJestem osobiście wielką fanka figurek z Ćmielowa, które namiętnie kolekcjonuję. Wiem, ze na pewno z wiekiem nie stracą na wartości, a wręcz zyskają ( wczesniej kolekcję miała moja mama, sama jako córka postaram się ja uzupełnić).
OdpowiedzUsuńPodoba mi się również ta zastawa. Ostatnio zastanawiałąm się czy nie kupić sobie nowej zastawy stołowej bo tak naprawdę nie mam żadnej ładnej. Pewnie nie będziemy jedli z niej codziennie, jednak na specjalne spotkania się przyda :)
Śliczna aranżacja stołu oraz bardzo ładna zastawa :) Wszystko wygląda bardzo profesjonalnie i elegnacko, czyli tak, jak lubimy najbardziej!
OdpowiedzUsuńprzepiękna zastawa i jakie niesamowite zdjęcia - uwielbiam tą estetykę i delikatność jaka zwykle z nich bije. extra!
OdpowiedzUsuńprzepiękny i bardzo delikatny serwis! przydałby się na świątecznym stole :)
OdpowiedzUsuńhttps://www.woodlit.pl/
Miło poczytać takiego bloga
OdpowiedzUsuńNapisane w fajnym języku polecam!
OdpowiedzUsuńWszystkie zdjęcia są przepiękne. Bardzo podobają mi się takie połączenia kolorystyczne. Niebieski i zielony nie jest taki oczywisty. Świetnie!
OdpowiedzUsuń