Festiwal Wnętrz 2016
Od Festiwalu Wnętrz w Krakowie minęło już trochę czasu ale lepiej późno niż wcale, by pokazać na czym oko się zawiesiło. Wydarzenie odbyło się w dniach 11-12 czerwca a wystawcy wręcz zachwycali.
Fajnie też, było spotkać inne blogerki : Piafkę i Marcelę z Sisters About.
Dziewczyny już dawno zamieściły swoje relacje z Festiwalu i najlepsze z tego wszystkiego jest to, że każda z nas pokazała siebie zwracając i fotografując to co najbardziej nas interesuje i pociąga. U mnie na pewno nie będziecie mieć wątpliwości, bo przepadłam na stoisku Novelle i KARE. To dosłownie mój styl i przygarnęłabym wszystko! Romby, złoto, ekstrawaganckie dodatki to moje klimaty.
Tego bruneta z obrazu podciągnęłabym pod Draculę i bez skrupułów zawiesiłabym w salonie.
Kryształowy żyrandol to dopełnienie z charakterem.
Flugger zauroczył mnie...czym??? Tapetami!
Geometryczne wzory i na dodatek biel, czerń i szarości.
The Whole Elements skusiło mnie również, bo czegoż więcej chcieć jak nieco natury i prostej formy do całego tego blichtru. Prace Anny poznałam gdy przesłała mi zaproszenie na Wanted Design NYC na Manhattanie.
Pora na POKA DESIGN i moją Kaśkę! Byłyśmy razem w Wawie, pamiętacie? Dla przypomnienia odsyłam TUTAJ. Kasia zapoznała dzieci ze światem architektury, wnętrz sztuki kompozycji i dekoracji. Na dzieciaki czekało mnóstwo atrakcji takich jak quizy, tworzenie mozaiki, budowa, konstrukcja i dekorowanie drewnianego domku i triki dekoratorskie.
Po tak świetnym, dizajnerskim maratonie poczuliśmy "głoda", a poza tym krakowski rynek nas wzywał.
Obiad i deser plus chwila relaksu, by potem udać się na spacer i "pooddychać" Krakowem. W jak najbardziej pozytywnym znaczeniu tego słowa oczywiście :)
Tutaj moja córka dorwała się do aparatu i miałam pozować, nie sprzeciwiać się i nie gadać.
Uwielbiam to miasto i niebawem znów je odwiedzę.
Mam nadzieję, że choć trochę oddałam Wam klimat Festiwalu Wnętrz.
Ściskam Was serdecznie!
Zoyka
Świetna impreza i relacja, raz byłam na targach dobrego wnętrza w Krakowie - tutaj mieszkam i też uwielbiam to miasto :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie-D.
Dominika, jakaś magia tam panuje i im dłużej się spaceruje tym bardziej wciąga :)
UsuńTak coś czułam, że u Ciebie najwięcej będzie Kare ;-) Daj znać jak wpadniesz do Krakowa następnym razem :)
OdpowiedzUsuńKaja, Kare mnie zniewoliło :) musze jakiś bank ograbić albo na pożyczki do Bociana :)))))
UsuńZazdroszczę Ci wyjazdu i z tego co widzę na zdjeciach to i moj styl rowniez. A te krzesło z mopsikiem skradlo moje serce 💜. Świetne zdjęcia
OdpowiedzUsuńhttp:// lovefashionandphoto.blogspot.com
Ja to bym chciała mopsika takiego żywego :) Wyjazd był super i warto było wszystko poglądać i się zachwycac :)buźka
UsuńOj ile ja tam widziałam fajnych rzeczy i te tapety black& white ...o rany, aż mi się remontu zachciało hehe Dobrze, że moja rodzina tego nie słyszy :P
OdpowiedzUsuńBeti to teraz wiesz co tam czułam :) chciałam miec wszystko!!!
Usuńco to jest to drewniane coś?
OdpowiedzUsuńAgata, jeśli myślisz o bryle z Wohle to może być stolik albo szfka, jak kto woli :)
UsuńWygląda ekstra :) Każda z Was zwróciła uwagę na coś innego :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie :) każda co innego i fajnie to zobaczyć :)
UsuńMusiało być super, dużo takich oryginalnych rzeczy. Sama pewnie nie zdecydowałabym się na wiele z nich, ale przyjemnie popatrzeć.
OdpowiedzUsuńI brałabym wszystko :) tylko domu z gumy nigdzie kupić nie mogę :)
UsuńPrzerażający ten człowiek z głową psa, ale sama impreza fajna :)
OdpowiedzUsuńEwa, ja uwielbiam takie klimaty :) psa bym posadziła w salonie :)
Usuńbuźka
Wspaniałe miejsce!:-)
OdpowiedzUsuńCiekawe zdjęcia
OdpowiedzUsuń