Mieszkanie Zofii
W marcu pisałam o jednym z projektów nad którym wtedy pracowałam. Dzisiaj pokażę Wam jakie efekty zostały osiągnięte w połowie pracy ale najpierw parę słów o inwestorce.
Zofia jest niespełna 70-letnią panią. Ze względu na fakt, że mieszkała sama w ogromnym mieszkaniu postawiła na zmiany. Nowe lokum znajduje się w bloku na parterze a metraż to ok.50m2.
Dwa przestronne pokoje, duża, jasna kuchnia, łazienka i długi przedpokój "wpadły" w moje ręce.
Dostałam klucze, swobodę działania i ekipę która świetnie ze mną współpracowała. Poniżej wklejam moodboardy które były wyznacznikiem przy zmianach. Mieszkanie stało puste przez ok.2 lata a jego stan był wręcz opłakany. Wszystko wymagało zmiany, przemiany i ogromnego nakładu pracy. Została wymieniona każda rurka kanalizacyjna w kuchni i łazience. Elektryka również wpadła w ręce fachowców a podłoga dostała ogrzewanie. Zresztą prościej będzie jak napiszę, że dosłownie WSZYSTKO zostało wymienione :)
Kochani, oto kuchnia :)
Zdjęcia zostały zrobione już po oczyszczeniu mieszkania ze wszystkich mebli które tam były, starych pieców i zdarciu tego co było na ścianach i podłogach.
Postawiłam na biel i szarości i osobiście bardzo jestem zadowolona z tej decyzji gdyż mieszkanie miało ukryty potencjał i wystarczyło tylko "wziąć" je stanowczo ale troskliwie w ręce.
Dla większego poglądu sytuacji przygotowałam zdjęcia before&after.
Kuchnia mnie zachwyciła od samego początku! Duże okno i spiżarka.
Długi przedpokój to miejsce z którego wchodzi się do każdego pomieszczenia. Wizualnie to swoiste przedłużenie kuchni patrząc na kafle na podłodze i cegłę na ścianach. Zależało mi na zachowaniu jednolitości i spójności.
Achhhh pokój dzienny. Poszło szybko i łatwo. Z nim było najmniej problemów.
Stary, kaflowy piec poszedł do rozbiórki ale takie było życzenie pani Zofii.
I sypialnia w której zadomowił się kolor niebieski :)
Na koniec malutka łazienka która rozbłysła za sprawą mozaiki w której się po prostu zakochałam.
Oczywiście to mój wybór :)))
I jak Wam się podoba zmiana mieszkania ? Wiem, że narobiłam Wam ochoty na więcej :)
Teraz pora na urządzenie i to chyba najprzyjemniejsza część w pracy dekoratora.
Buziaki posyłam!
Zoyka
Piękna przemiana! Mam pytanie odnośnie podłogi w salonie, co to za panele?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anna
Panele były kupowane w Leroy Merlin ale musiałabym poszukać jakie to bo już kawałek czasu minął :) serdeczności posyłam!
UsuńPrzemiana naprawdę robi wrażenie! A podłoga w salonie i sypialni przepiękna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie, zdecydowanie łatwa w utrzymaniu przy takich kolorach :)
UsuńBomba! Uwielbiam metamorfozy ale ta jest powalająca! Brawo!
OdpowiedzUsuńLussi, dziękuję za docenienie :) uwielbiam takie wyzwania!
UsuńKawał dobrej roboty ;-)
OdpowiedzUsuńDorotko, merci!!!
UsuńCudowna przemiana i te kolory:) Super:) buziaki, Aga
OdpowiedzUsuńSama bym tak chciała w sumie :)) dziękuję!
UsuńSzkoda że piec kaflowy wyrzucony bo chętnie bym go przygarneła. Wyszło ajnie. Ciekawi mnie czy podłoga w szachownicę była juz czy kładziona była od nowa?
OdpowiedzUsuńOj nie każdy lubi a tu miały zniknąć niestety...podłoga wymieniona bo były stare PCV-ki ale zainspirowały mnie na tyle że postanowiłam powielić dizajn podłogowy :)
UsuńWspaniałe wnętrza! Wszystko bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuńWyplatanki, ślicznie dziękuję. Dopiero jak słyszę od ludzi, że jest dobrze to czuję się spokojniejsza :)
UsuńNie ma to jak zrobić coś z niczego!Uwielbiam to!
OdpowiedzUsuńNiesamowita przemiana. Śliczne, jasne mieszkanko. Bardzo podoba mi się podłoga w salonie.
OdpowiedzUsuńMarta, zrobiliście kawał dobrej roboty! :) Wszystko wygląda przepięknie :) I te niebieskie pasy i kwiaty! :)
OdpowiedzUsuńTeraz mieszkanie nabrało wyglądu. Przemiana jest na prawdę znacząca i bardzo się mi podoba.
OdpowiedzUsuńWow! Niebo a ziemia!
OdpowiedzUsuńZmierza wszystko w idealnym kierunku! wow zmiana gigantyczna i ogrom pracy włożone! Martuś już się doczekać nie mogę końca w takim razie <3 trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńChoć nie wszystko jest w moim guście ;P to uważam, że kawał dobrej roboty wykonałaś! Jak widać nawet z rudery można wyczarować piękne mieszkanie :))
OdpowiedzUsuńEfekt jest oszołamiający. Gratuluje świetnie wykonanej roboty :)
OdpowiedzUsuńPrzemiana jest niesamowita. Na pewno pracy było sporo, ale zdecydowanie było warto, bo powstało piękne wnętrze. Gratulację!
OdpowiedzUsuńWwow cos pieknego !!!! Sama wracam do polski z pobyru za granica prawie 15 lat i mam wlasnie cale mieszkanie do odnowienia i nie wiem za co sie zabrac..malowanie cyklinowanie parkietow zdzieranie plytek itp...wiec szukam roznych inspiracji w internecie i w blogach i jestem mega zachwycona twoim blogiem !!!! Bardzo mi sie podoba sciana w kuchni co laczy sie z przedpokojem czy to jakas tapeta i gdzie taka mozna dostac .? Pozdrawiam xxx
OdpowiedzUsuńMadzik, dziękuję za tak miłe słowa :) Chodzi Ci o cegły w kuchni? Jeśli tak to są panele imitujące cegłę i kupisz ją w marketach budowlanych. Ta jest z Castoramy. Cena i jakość zadawalające więc polecam :)
UsuńŚwietna przemiana, tyle pracy, a jaki efekt, cudny!!!:-)
OdpowiedzUsuńMetamorfoza to coś wspaniałego. Aż się wierzyć nie chce, że te odrapane ściany po remoncie tworzą taki klimat. Sypialnia mnie zainspirowała i sama bym taką chciała do mojego mieszkania dębniki kraków Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńTo się nazywa metamorfoza, wiesz z czym to się je - gratuluje.
OdpowiedzUsuńWOW! Cieszę się, że tu trafiłam, bo już wiem, że warto zrobić takie zdjęcia "przed", by później mieć porównanie. Moje mieszkanie odbieram za 3 tygodnie więc remont jeszcze przede mną :)
OdpowiedzUsuńŚwietny wpis i super pomysły na mieszkanie :)
OdpowiedzUsuńMieszkanie nie do poznania. Wygląda super
OdpowiedzUsuńSuper wygląda teraz mieszkanko :) Podoba mi się ta ściana w łazience :)
OdpowiedzUsuń