Historia mojej toaletki
W końcu się zebrałam i dokończyłam moją toaletkę.
Ma ona dla mnie wartość niezwykle sentymentalną.
Niespełna dwa lata temu zmarł mój chrzestny.
Toaletka była jego własnością.
W niej trzymał grzebień, zielono-biały krem do golenia, żyletki i maszynkę.
Nie raz będąc w górach i siedząc z nim śmiałam się że toaletka to będzie mój spadek :)
Wcale się nie obrażał bo takie swoiste żarty nie były nam obce.
Zmarł nagle mając 62 lata.
W ostatnią podróż moja mama schowała mu do kieszeni marynarki
paczkę papierosów ( kopcił jak smok :)))
Ja pod klapę marynarki schowałam mu książkę.Nie znam człowieka który tyle by czytał.
Została mi po nim toaletka.
Wiem,że ucieszyłby się że ją zmieniłam :)
Trzymam w niej biżuterię i pamiętam.
Miłego dnia !
Zoyka
wzruszające...
OdpowiedzUsuńa toaletka super, bardzo w swoim stylu ją przerobiłaś :)
Sandrynko :) No trochę się nad nią nagłowiłam:)
Usuńa wujek spod Wałbrzycha...
...
OdpowiedzUsuńsuper przemiana
dziękuję :)
UsuńAle ją odmieniłaś, super!! Wujek byłby dumny :)
OdpowiedzUsuńBeti no zdziwil by się hehehee:)
UsuńPiękna jest! Wspaniała pamiątka.
OdpowiedzUsuńO tak domatorko :)
UsuńPiękna toaletka;)) Świetna przemiana, po przeróbce zdecydowanie trafia w mój gust;PP
OdpowiedzUsuńDziękuję Alicjo :)
UsuńWspaniała pamiątka.
OdpowiedzUsuńToaletka śliczna i wspaniale ją przerobiłaś :)
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Buziaki, dziękuję !
Usuńpiękna toaletka. i w oryginalnej wersji i w nowej odsłonie.
OdpowiedzUsuńwzruszająco wspomniałaś wujka.
Hmmm sama się wzruszyłam podczas pisania :)
UsuńAle czad ! Genialny pomysł i genialne wykonanie :) Pozdrawiam - M.
OdpowiedzUsuńMaszko :))))))))))))))
UsuńPiękne słowa o chrzestnym i pięknie odmieniona pamiątka po nim.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.:)
Cela miło mi :)
UsuńPrzepiękna metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńPrzepiękna metamorfoza toaletki :) Jak nie ta sama... Kryształowa gałka tylko spotęgowała efekt!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam - http://bialymalydomek.blogspot.com/
Na szczęscie miałam taki wieszaczek z małą gałką więc sie nadała :)
UsuńLubię takie przemiany! Wyszło pięknie.
OdpowiedzUsuńKarolina dziękuję i zapraszam częściej :)
UsuńPrzeszły mi ciarki. Widać, że toaletka trafiła w dobre ręce :) Stworzyłaś coś naprawdę pięknego. Mimo tego, że wygląda zupełnie inaczej, to na pewno przy każdym spojrzeniu przywoła uśmiech na twarzy. Czuć z tego krótkiego tekstu, że bardzo kochałaś wujka.
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno!
Tak:) byłam z nim blisko.
Usuńdziękuję.
Piękna metamorfoza toaletki... :) Ten sentymentalny drobiazg zyskał przez to nutkę glamour'u ... Podobają mi się czaro-białe pasy i kryształowa gałka. Perfect!...:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
O to cieszy mnie to bo własnie do glamour dążyłam :)
Usuńbuźka !
Piękna pamiątka.
OdpowiedzUsuńPięknie i od razu mi się cisną na usta pytania... a biało czarne paski to malowane czy naklejone i jaka farba matowa poszła w ruch że otrzymałaś taki fajny efekt? A może satynowa?
OdpowiedzUsuńKOchana paski malowałam a farby w sprayu uzyłam matowej :)
UsuńŚwietna robota, rewelacyjnie wygląda to lusterko, czerń robi wrażenie, bo spodziewałam się bieli, a tu taka miła niespodzianka :)
OdpowiedzUsuń