Podstawa lampy - DIY
Tak jakoś ostatnio zakręciłam się na punkcie lamp. Choć jak sięgnę pamięcią wstecz to te moje "ostatnio" nieco trwa :) Kilka dni temu kupiłam na OLX wiekową podstawę lampy za całe 10 zł. Początkowo nie wiedziałam jakim kolorem ją potraktuję ale jak zwykle skończyło się na bieli. Uważam ,że to trafny wybór. Wcześniej oczyściłam drewniane elementy a metal zsatynowałam. I została kwestia abażuru. Zamarzył mi się taki w biało-czarne pasy. Przeszukując sieć trafiłam na to cudo z DECORATORE.
Piękny, prawda ?
Tymczasowo jednak podstawa lampy dostała zastępczy abażur z Ikei :)
I co myślicie o mojej zdobyczy ?
Takie zdobycze cieszą najbardziej,prawda?
Moja zmieniona lampa stoi już na komodzie a ja zakochuję się w niej coraz bardziej :)
pozdrawiam Was ciepło
Zoyka
Dla mnie to wielkie WOW, bo właśnie szukam czegoś do moich lampek nocnych!
OdpowiedzUsuńszalenstwa-panny-matki.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńWyszło Ci pięknie! Rzeczywiście, cena wyjściowa dodaje całości jeszcze więcej uroku :D Osobiście namawiałabym Cię na abażur o troszkę większej średnicy niż podstawa. Rozumiem, że ten obecny jest przejściowy i, jak widać, jest trochę za kusy :)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoje zdolności elektryczne :)
O tak cena niesamowicie dodaje uroku :) abazur zostanie zmieniony :)
Usuńdzięki!
Ale piękność. Aż nabrałam ochoty pobuszowania na OLX.
OdpowiedzUsuńJa systematycznie buszuję :)
Usuńjak miło widzieć, że jest ktoś jeszcze uwielbiajacy "grzebać" w lampach :) Będę tu wpadać
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie Karola :)
UsuńAch ta biel - miodzio :) Upatrzony abażur bardzo mi się podoba i myślę, że całość będzie bardzo wytworna.
OdpowiedzUsuńAnia no zobaczymy jak to będzie z tym abażurem :)
UsuńDla mnie bomba! Niezłe cacko upolowałaś :)
OdpowiedzUsuńLampka taka trochę shabby trochę glamour. Rewelacja! normalnie zazdroszczę ;)
Pozdrawiam ciepło
Danielko ja ją po prostu uwielbiam :)
UsuńEfekt NIESAMOWITY !!!! Wierzę,że można zakochać się w LAMPIE ;) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeresa ach można :) stoi na komodzie i świeci :)
UsuńLampa jak nowa. Metamorfoza genialna :) Chyba muszę zajrzeć na OLX ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Świetny pomysł i gratuluję pomysłu i umiejętności. Ja nawet jakbym dorwała taką lampę to nie wiedziałabym czego użyć, żeby stała się tak piękna jak Twoja:) Wygląda naprawdę pięknie i z duszą. Pozdrawiam z Londynu
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili będzie mi miło gościć Cię u mnie.
http://london-lavender.com
Mam podobną ale się jeszcze nie odważyłam jej tak rozkręcić - wszytsko przede mną :)
OdpowiedzUsuńProszę ile to rzeczy można zrobić samemu jak się chce! Super wyszła ci renowacja tej lampy. Też mam kilka takich staroci, które można by odnowić :)
OdpowiedzUsuńPytanie laika - czym satynuje się metalowe części? jest jakaś farba? Mam całą metalową, starą lampę po dziadkach i chciałabym ją jakoś odnowić. Pozdrawiam - Zuza
OdpowiedzUsuńZuza, kup gąbeczki do naczyń i przecieraj tą częścią szorstką :) spróbuj a potem wypoleruj :)
Usuńale czad, coś takiego włąsnie mi się podoba - chyba spróbuję swoich sił i zrobię podobny.
OdpowiedzUsuńd
OdpowiedzUsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuń